Przejdź do głównej zawartości

Po co nam Facebook?

Nigdy nie byłem fanem serwisów społecznościowych. Kiedy znajomi męczyli mnie, kiedy wreszcie założę konto na naszej klasie, zawsze odpowiadałem, że nigdy. I dotrzymałem słowa. Potem jednak dałem się przekonać do FB. Nie było to łatwe. Lubię intuicyjne programy i strony. Jak większość facetów, nie lubię czytać wyjaśnień, czy instrukcji obsługi. A nim zrozumiałem, o co chodzi w FB, minęło trochę czasu. Do dzisiaj zresztą jest tam kilka rzeczy, których nie rozumiem.
Doceniłem natomiast, jak łatwo można użyć FB, jako kolejnego portfolio i narzędzia promocyjno-marketingowego. Ta łatwość dzielenia się wiadomościami i promowaniem swojej osoby powoduje, że mam z tego powodu dużo dobrej zabawy.

Mam trochę już znajomych na FB, właściwie zawsze przyjmuję zaproszenia, za wyjątkiem tych typu "sklep super modny, od majtek po grabie". Potem mam wielką przyjemność w obserwowaniu wpisów ludzi. Do moich ulubionych należą: idę właśnie na siłownię, zjadłam kolację i idę spać, miłego dnia. Zastanawiałem się kiedyś, czy nie zrobić prowokacji i nie zacząć wypisywać na FB, co właśnie robię w pewnych konkretnych momentach. Mógłbym zacząć od wpisu: "Gdzie są moje skarpetki?" Potem byłoby : "Zakładam nową rolkę papieru toaletowego". Gdy przykułbym już uwagę słuchaczy, pisałbym konkrety : "Bekam po obiedzie" i "Piszę do was na FB".  Na koniec dnia zakończyłbym : "Zdejmuję skarpetki i drapię się po plecach".
Z obawy, że jednak zawsze znalazłby się ktoś, kto nie zrozumie żartu i zacznie na poważnie komentować i "lubić", dałem sobie spokój.

Cóż, jest kilka rzeczy których nie da się uniknąć: śmierci, podatków i głupich wpisów na FB.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Dosłownie wczoraj kolega przyjaźnie śmiał się, że mówiłam, że na FB to nigdy :) Bo mówiłam.. a potem ktoś podsunął pomysł promocji, podpięcia bloga i poszło. Co więcej.. działa :) Więc chyba tak szybko z FB nie ucieknę jak myślałam choć podobnie jak Ty wielu rzeczy w tym organiźmie nie rozumiem :)
Pozdrawiam i pozwoliłam sobie zlinkować :)
Unknown pisze…
Witaj Arturze próba komentarza Andrzej K
gumiber pisze…
ja zablokowałem sobie FB w pracy :) wiem, śmieszne... ale miałem taki głupi tik, otwierając przeglądarkę wpisywałem literkę f :) Odkryłem, że ostatnio jestem jakiś bardziej wydajny :) Byłem jednym z pionierów na NK, ale usunąłem konto ponieważ przygnębiała mnie głupota moich znajomych i mniej znajomych... przygnębiała mnie tamta społeczność. Społeczność na FB jest bardziej nowoczesna i na razie do zniesienia :) pozdrawiam
Artur Nyk pisze…
Jeszcze kiedyś będziemy wspominać jak to FB był miłym i nie inwazyjnym portalem, który nie przekazywał informacji o nas , a ludzie pisali mądre komentarze :)
W przyszłości będzie tylko gorzej :))))
KasjuszMag pisze…
promowanie fanpage na facebooku umożliwia efektywne zwiększenie widoczności wśród użytkowników z określonego regionu. Profesjonalne działania marketingowe pomagają w szybkim pozyskaniu nowych fanów, wzmacniają rozpoznawalność marki oraz wpływają na lepsze wyniki sprzedaży i większą aktywność odbiorców.







Popularne posty z tego bloga

Jestem za głupi czyli o sztuce nowoczesnej raz jeszcze...

Wracam powoli do normalnego trybu pisania codziennie.... mam nadzieję:) Rozleniwiłem się ostatnio, to fakt, za to spędzałem czas bardzo przyjemnie :) Jednym z efektów była wizyta w MOCAKu, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie . Miałem od dawna wielką ochotę zobaczyć to muzeum, głównie z powodów architektonicznych. I rzeczywiście, muzeum zachwyca. Nie ma tu mowy, byśmy mogli mieć kompleksy w porównaniu z innymi muzeami tego typu na świecie. Mimo swojego ogromu, budynek jest bardzo kameralny. Czysta forma architektoniczna pozwala na ekspozycje każdej możliwej formy sztuki.

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...