Jednaj, ale jakiej fajnej. Pożyczyłem od kumpla i testowałem dzisiaj beauty dish Elinchromu. Kawałek tej czaszy widać na zdjęciu, a jest to tylko malutki kawałek, bo cały garnek ma średnicę 70 cm. Prawdziwy olbrzym, który potrafi zalać ostrym i równym światłem bardzo dużą powierzchnię. To, co mi się w niej podoba, to wymienne deflektory o różnych właściwościach, od złotego, srebrnego, po biały i przezroczysty. Ja jednak zdecydowałem się nie użyć żadnego, aby maksymalnie wyostrzyć światło. Dziwny natomiast jest cień, wygląda, jakby były dwa źródła światła.
Będę medytował na ten temat i może zgłębię tę tajemnicę :) Jak się wyśpię.
Na zdjęciu Tomek Szabelka i fryzura stworzona ręką Tomka Stycznia. Tę rękę nawet widać.
Komentarze