Przejdź do głównej zawartości

Jak znaleźć swoje zdjęcie w internecie czyli nie kradnij moich zdjęć

Raz na jakiś czas przypomina mi się, by sprawdzić czy nie doszło do nieuprawnionego wykorzystania fotografii czyli, czy ktoś nie zaiwanił mi zdjęcia. I parę dni temu znalazłem coś takiego:


Dla przypomnienia oryginalne zdjęcie wygląda inaczej, a tu mamy do czynienia na dodatek z nieuprawnionym skadrowaniem, co tym bardziej jest wkurzające.

Fotografia Artur Nyk www.arturnyk.pl


Blog, na którym znalazłem swoje zdjęcie, ma raczej bardzo mały zasięg, nie oznacza to jednak, że może sobie ktoś wykorzystać moją fotę bez pytania. Nie udało mi się znaleźć jakiegokolwiek kontaktu do autorki, zostawiłem więc w komentarzu wiadomość, by usunęła natychmiast to zdjęcie. Od tego czasu minęły dwa dni i nic się jeszcze nie dzieje, mój "komentarz" wciąż czeka na moderację.

Wiem już dokładnie natomiast, skąd zdjęcie zostało ściągnięte, zapisałem sobie je po prostu na pulpit i sprawdziłem nazwę. A nazwa jednoznacznie wskazała, że było pobrane ze strony Tatiany, stylistki, z którą zrobiłem to zdjęcie.



Kiedyś już o tym pisałem, ale dla zainteresowanych przypomnę jak znaleźć swoje zdjęcia w internecie.
Po pierwsze otwieramy stronę Google i przełączamy na Grafikę. W oknie wyszukiwania pojawia się wtedy aparat.


Klikamy na niego, a następnie na zakładkę Prześlij obraz i przycisk Wybierz plik


Otwiera się nam okno, w którym znajdujemy na naszym komputerze zdjęcie, którego chcemy poszukać w internecie. Zaznaczamy, klikamy Wybierz i to wszystko.


Google pokaże nam gdzie jest użyte nasze zdjęcie. Jednak nie zawsze pojawią się w wynikach wszystkie strony z tym zdjęciem. Warto kliknąć jeszcze Wszystkie rozmiary 



Wtedy zobaczymy zestawienie w jakich rozmiarach nasze zdjęcie pojawia się w sieci. Gdy najedziemy kursorem na zdjęcie, na dole wyświetli się adres strony. W ten sposób znalazłem kiedyś, że ktoś wrzucił  na swojego bloga całą serię moich zdjęć, ale z tego byłem zadowolony, bo podał moje nazwisko i link do mojej strony.



Czasem jednak dzieją się rzeczy dziwne, co pokazuje tylko, że wyszukiwanie zdjęć w Google nie działa idealnie. Dwa dni temu znalazłem moje zdjęcie użyte na tym blogu. Dzisiaj już Google nie znalazł go. Gdy poszukałem już nie oryginalnego, ale skadrowanego zdjęcia, w wynikach też go nie było. Dopiero gdy kliknąłem w Wszystkie rozmiary,  zdjęcie pojawiło się. Google ma tu jeszcze sporo do zrobienia.



Nie podaję celowo adresu owego bloga, bo po co mam robić mu jeszcze reklamę? A was zachęcam do poszukiwania swoich zdjęć w internecie. Mój znajomy, którego zdjęcia "przydają się" wielu firmom, czerpie z tego całkiem fajny dodatkowy dochód. Gdy już coś znajdzie, pisze maila, że bardzo się cieszy z faktu wykorzystania jego fotografii i prosi teraz o podanie danych do faktury :)


Follow on Bloglovin

Komentarze

Unknown pisze…
No i super, tylko czy firmy chcą płacić później te faktury? ;)
Google już nie wspiera wyszukiwania obrazem z tego co wiem. Pozostaje tineye. Sam pracuję nad tego typu narzędziem, którym umożliwi fotografom wyszukanie zdjęcie w necie ale nie pojedynczo a hurtowo oraz integracje np. z Dropbox etc. :)
Unknown pisze…
Dlaczego maja nie płacić, skoro korzystają z cudzej własności? Na pewno wiedzą o istnieniu praw autorskich, i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że za nie płacić trzeba. Dla opornych, odpowiedzi na pytanie zapłacić za czyjejś zdjęcie, czy nie - udziela sąd.
Artur Nyk pisze…
Dokładnie tak jest. Zawsze najpierw są zdziwienie i oburzeni nawet, ale potem dochodzą do wniosku, że lepiej się dogadać i zapłacić mniej niż można by od nich domagać się w sądzie.
Artur Nyk pisze…
@Michał

Napisz coś więcej bo to wygląda ciekawie :)
Unknown pisze…
@Michał - jak nie wspiera, jak wyszukuje :) Proszę, wyjaśnij. Też jestem ciekaw.
Oczywiście działa samo w sobie i będzie działać ;], ale np. API już nie. To jest dobre jak chcemy parę obrazków sprawdzić ale jak mamy pokaźną kolekcję, a większość z nas fotografów zdjęć ma tysiące to robi się problem jak to zrobić. W temacie narzędzia z pewnością napiszę gdzie tylko są potencjalni zainteresowani czyli m.in. na forach. Artur, Twój blog śledzę więc również odezwę się :)
Artur Nyk pisze…
Super :) Czekam :)
Artur Nyk pisze…
@O mnie to napisz coś więcej, z czego korzystasz :)

Popularne posty z tego bloga

Jestem za głupi czyli o sztuce nowoczesnej raz jeszcze...

Wracam powoli do normalnego trybu pisania codziennie.... mam nadzieję:) Rozleniwiłem się ostatnio, to fakt, za to spędzałem czas bardzo przyjemnie :) Jednym z efektów była wizyta w MOCAKu, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie . Miałem od dawna wielką ochotę zobaczyć to muzeum, głównie z powodów architektonicznych. I rzeczywiście, muzeum zachwyca. Nie ma tu mowy, byśmy mogli mieć kompleksy w porównaniu z innymi muzeami tego typu na świecie. Mimo swojego ogromu, budynek jest bardzo kameralny. Czysta forma architektoniczna pozwala na ekspozycje każdej możliwej formy sztuki.

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...