Taki paradoks. Zajrzałem właśnie do mojego ajfona i okazało się, że na ostatnich zdjęciach, które nim zrobiłem, jest jeszcze jesień... Przestałem zupełnie robić nim zdjęcia z braku czasu. Nie mam czasu, bo robię zdjęcia, te komercyjne.
Miałem wielką nadzieję, że w grudniu będzie już spokojniej, a tymczasem wracam do domu coraz później. Nie to, żebym narzekał, bo w końcu fajnie jest mieć pracę i przyczyniać się do wzrostu gospodarczego naszego zimnego kraju. Ale na stoliku leży od dwóch, czy trzech tygodni jubileuszowy numer Vogue i ciągle nie mam czasu go spokojnie przejrzeć.
Ucieszyłem się dzisiaj bardzo, gdy zobaczyłem, że w przyszłym tygodniu jest rezerwacja na wynajem studia popołudniami. To oznacza, że będę musiał wcześnie kończyć pracę. Nie wiem, kto wynajmuje, ale jestem mu bardzo wdzięczny :)
A ponieważ nie mam własnych zdjęć do pokazania, oto mała perełka reklamy z dawnych lat. Cudowne, prawda ?
Miałem wielką nadzieję, że w grudniu będzie już spokojniej, a tymczasem wracam do domu coraz później. Nie to, żebym narzekał, bo w końcu fajnie jest mieć pracę i przyczyniać się do wzrostu gospodarczego naszego zimnego kraju. Ale na stoliku leży od dwóch, czy trzech tygodni jubileuszowy numer Vogue i ciągle nie mam czasu go spokojnie przejrzeć.
Ucieszyłem się dzisiaj bardzo, gdy zobaczyłem, że w przyszłym tygodniu jest rezerwacja na wynajem studia popołudniami. To oznacza, że będę musiał wcześnie kończyć pracę. Nie wiem, kto wynajmuje, ale jestem mu bardzo wdzięczny :)
A ponieważ nie mam własnych zdjęć do pokazania, oto mała perełka reklamy z dawnych lat. Cudowne, prawda ?
Komentarze