Aby przeciwstawić się temu, co pokazałem wczoraj, dzisiaj parę zdjęć architektury, która jest dla mnie oddechem i inspiracją. Właściwie można powiedzieć, że na tych zdjęciach nic nie ma. Kilka białych płaszczyzn i krzywizn.
Są tu zdjęcia nowych i starych domów, paru detali, a nawet jednego hotelu, który z założenia miał być pewnie bajkowy. A jednak każde z nich jest dla mnie obrazem dającym spokój. Minimalizm, światło, biel, błękit. Żadnych plastikowych krasnoludków, kolumienek przed wejściem, czerwonych dachówek i żółtych elewacji.
Nasz rząd ma pomóc Tunezji we wprowadzaniu demokracji. Może Tunezja w zamian wyśle do nas paru architektów?
Są tu zdjęcia nowych i starych domów, paru detali, a nawet jednego hotelu, który z założenia miał być pewnie bajkowy. A jednak każde z nich jest dla mnie obrazem dającym spokój. Minimalizm, światło, biel, błękit. Żadnych plastikowych krasnoludków, kolumienek przed wejściem, czerwonych dachówek i żółtych elewacji.
Nasz rząd ma pomóc Tunezji we wprowadzaniu demokracji. Może Tunezja w zamian wyśle do nas paru architektów?
Komentarze