Maraton sesji trwa nadal. Po wczorajszej z Aliną, dzisiaj pracowałem z Nadią Badirou. Niech was nie zwiedzie wschodnio brzmiące imię. Dziewczyna przyjechała z Beninu i ma zamiar rozpocząć w Polsce karierę modelki.
Historia, jak się u nas znalazła, jest dosyć ciekawa i dlatego całą sesję filmowała ekipa z TVN.
Nadia w zasadzie pierwszy raz znalazła się na sesji zdjęciowej. Oczywista trema z tym związana była dodatkowo spotęgowana całym tłumem ludzi w studio. Może początek nie był obiecujący, ale potem było coraz lepiej. Zrobiliśmy trzy stylizacje i z każdej co najmniej po jednym dobrym zdjęciu mamy. Może nie brzmi to ekscytująco, ale już dawno nauczyłem się, że jeżeli z jednej sesji mam jedno bardzo dobre zdjęcie, które mogę pokazać w portfolio, to warto było taką sesję zrobić.
Jutro kolejna sesja :)
Historia, jak się u nas znalazła, jest dosyć ciekawa i dlatego całą sesję filmowała ekipa z TVN.
Nadia w zasadzie pierwszy raz znalazła się na sesji zdjęciowej. Oczywista trema z tym związana była dodatkowo spotęgowana całym tłumem ludzi w studio. Może początek nie był obiecujący, ale potem było coraz lepiej. Zrobiliśmy trzy stylizacje i z każdej co najmniej po jednym dobrym zdjęciu mamy. Może nie brzmi to ekscytująco, ale już dawno nauczyłem się, że jeżeli z jednej sesji mam jedno bardzo dobre zdjęcie, które mogę pokazać w portfolio, to warto było taką sesję zrobić.
Jutro kolejna sesja :)
Przy Nadii jakoś blado wyglądam
AAKCJAAAA !!!!
i skupienie...
Sprawdzam w necie, jak się robi dobre zdjęcia, a Emi w tym czasie zabawia Nadię
Nadia dobrze się bawi
Dwóch na jednego
Jedna lampa i wystarczy
Wszystkie zdjęcia robiła Gosia
Komentarze