Lubicie testy? Ja tak. Jakiś czas temu przyjechała do mojego studia Monika z agencji Look Up z modelką Magdą. Wymyśliłem sobie już wcześniej, że przy okazji zdjęć testowych dla Magdy, zrobię sobie próby zdjęć z wodą. Woda jest zawsze bardzo atrakcyjna na fotografiach, ale trzeba wiedzieć, jak się zachowuje. A tego można dowiedzieć się tylko w praktyce. Chociaż zrobiłem już wiele zdjęć z wykorzystaniem wody, to zawsze można wymyślić coś nowego.
Tak też zrobiłem i przy okazji zdjęć Magdy, mogłem do woli testować strumienie wody. Dwie osoby lały wodę w najróżniejszy sposób. Zmieniając naczynie, ilość wody, wysokość, z jakiej leje się wodę, uzyskiwaliśmy zupełnie inne rezultaty.
Magda okazała się przemiłą dziewczyną i dzielnie znosiła moje pomysły. Choć starałem się ją zabezpieczyć przed totalnym przemoczeniem, nie do końca mi się to udało :)
Mój patent na zabezpieczenie przed wodą :)
Komentarze
Z ciekawości - jaki masz patent na nie zalanie całego studia i nie bieganie ze ścierami i mopem po każdym zdjęciu, a przy okazji nie zalanie kabli lezących na ziemi (vide ostatnie zdjęcie)? :) Ilekroć mam ochotę pobawić się z wodą w studiu, po chwili namysłu stwierdzam, że to będzie apokalipsa i rezygnuję z pomysłu. Najwidoczniej niesłusznie :)
Pozdrawiam!
M.