Przejdź do głównej zawartości

Rzemiosło i emocje czyli jeszcze o festiwalu

Już na spokojnie mogę podsumować to, co zobaczyłem i usłyszałem w Rybniku.
Jak zwykle spóźniłem się i zobaczyłem tylko końcówkę prezentacji pejzaży Bartka Dybowskiego, który ciągle pracuje na slajdach Velvia. Szkoda, że w czasie prezentacji nie opowiadał, w jaki sposób powstają jego zdjęcia, jak wstaje o 3 rano, jak traci na wadze w czasie dłuższych wypadów, nosząc ciężki sprzęt.

Fot. Bartek Dybowski, zobaczcie więcej


Po Marku wystąpił Arek Kempka, który w pierwszych słowach określił się jako rzemieślnik, a nie artysta.  To z miejsca wzmogło moją sympatię do niego. Po prostu uczciwe podejście do tematu, bez udawania, że jest się kimś więcej.
Arek pokazał, w jaki sposób tworzył części składowe zdjęć do jego fotografii wodnych światów, opisywał znaczenie stylizacji, postprodukcji i odpowiadał na pytania.
Cenię jego zdjęcia i perfekcyjny warsztat, bo sam wiem jak trudne są tematy, którymi się zajmuje. Spróbujcie zrobić zdjęcia kufla piwa, a będziecie wiedzieli, o czym mówię.


Fot. Arek Kempka, zobaczcie więcej


Zupełnie inaczej poprowadził swoją prezentację Marek Straszewski, fotograf mody, którego obserwuję od lat. Marek rozpoczął od ciekawej rzeczy. Pokazał malarstwo, które go zainspirowało, a następnie zdjęcia zrobione pod wpływem tych obrazów.
Od początku wciągał publiczność w dyskusje o odbiorze jego fotografii. Z rozbrajającą szczerością przyznał się, że niezbyt zna się na modzie i mało się nią interesuje. I mówi to facet, który przez wiele lat fotografował dla Elle...
Ważniejsze od mody były dla niego emocje, które mógł pokazać na zdjęciach. Zawsze bardzo lubiłem zdjęcia Marka, a dopiero teraz zrozumiałem, w jaki sposób powstawały.
Czasem wystarczy kilka słów, by odnaleźć brakujący element, którego długo się szukało.

fot. Marek Straszewski, zobaczcie więcej


Mam nadzieję, że festiwal nadal będzie się rozwijał w kierunku bezpośrednich spotkań fotografów, dyskusji i dzielenia się warsztatem przez najlepszych.
Zwłaszcza, gdy dyskusje trwają do białego rana :)

Komentarze

gumiber pisze…
bardzo ciekawe realizacje, niektóre wręcz arcyciekawe :)
gacek pisze…
byłem, słuchałem, podziwiałem i ...nie imprezowałem ;(
kfoszcz pisze…
przeglądnęłam więcej i woooooow... aż się w gardle ściska co potraficie zobaczyć przez obiektyw, skłaniam się ku temu, że wszyscy dobrzy i świetni fotograficy to ludzie z innej planety :) dobrze że nie przegapiłeś tego festiwalu.
Artur Nyk pisze…
Też się z tego cieszę, na tym festiwalu zawsze spotykają m nie dobre rzeczy i dobrzy ludzie :)
gumiber pisze…
ja skłaniam się ku tezie, że świetni fotograficy to zboczeńcy :)

Popularne posty z tego bloga

Zacznijmy od Volvo czyli wreszcie koniec

Już dawno nie miałem tak intensywnego okresu w pracy jak te ostatnie kilka miesięcy. Patrząc co się działo na blogu to,  mogło to wyglądać jakbym nic nie robił, a w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Jeździłem po Polsce, zrobiłem 2,083 kalendarza, prowadziłem warsztaty, sam wziąłem udział w jednych, przekonałem się, że z Włochami pracuje się jednak bardzo dobrze, wsparłem na Kickstarterze projekt budowy podobno najlepszego na świecie filtra polaryzacyjnego, zepsułem kartę graficzną, przeszedłem z Aperture na Capture One, nakręciłem mój pierwszy film poklatkowy, przekonałem się, że Retina to nie zawsze dobra rzecz, wpadłem na jeden rewelacyjny pomysł, fotografowałem w strefach zagrożenia wybuchem, wykładałem na uniwersytecie, zrobiłem moją stronę ( no, prawie.. ), bylem na Nocy Reklamożerców,  kupiłem kilka nowych zabawek i co najważniejsze, zdążyłem kupić bilety na pierwszy pokaz Gwiezdnych Wojen. O wszystkim tym, albo prawie o wszystkim będę niedługo pisał, bo zamier...

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...