Od miesiąca moje życie wygląda inaczej.
Ciągle za nią chodzę po domu i patrzę czy czegoś nie przewróci albo czy nie zrobi czegoś sobie. Kupuję jakieś nowe jedzenie i zastanawiam się, co by chciała zjeść by jej smakowało i by wreszcie przestała marudzić. Sprawdzam kupkę czy aby nie za rzadka. Sprzątam jak zwymiotuje. Pilnuje szafek by tam nie zaglądała. Chodzę do lekarzy, bo płacze i myślę, że coś ją boli. Pilnuje by nie dewastowała moich kwiatków. Dbam by było jej ciepło i organizuję zabawy.
I lubię jak siedzi mi na kolanach i mruczy. Moja kotka Księżniczka Lea :)
Ciągle za nią chodzę po domu i patrzę czy czegoś nie przewróci albo czy nie zrobi czegoś sobie. Kupuję jakieś nowe jedzenie i zastanawiam się, co by chciała zjeść by jej smakowało i by wreszcie przestała marudzić. Sprawdzam kupkę czy aby nie za rzadka. Sprzątam jak zwymiotuje. Pilnuje szafek by tam nie zaglądała. Chodzę do lekarzy, bo płacze i myślę, że coś ją boli. Pilnuje by nie dewastowała moich kwiatków. Dbam by było jej ciepło i organizuję zabawy.
I lubię jak siedzi mi na kolanach i mruczy. Moja kotka Księżniczka Lea :)
Komentarze