Przejdź do głównej zawartości

Polski film widziałem

Nie chodzę często do kina, a już w ogóle nie chodzę na polskie filmy. Wiadomo, generalnie nuda, brak akcji jest :)
Aż tu skusił mnie jeden polski film i zobaczyłem "Listy do M". No i teraz muszę z wielkim zdziwieniem powiedzieć: to jest bardzo dobry komercyjny polski film. Od początku do końca akcja wciąga, aktorzy dobrze grają, zdjęcia są dobre, światło (co najdziwniejsze) jest bardzo fajne, nie ma (prawie) nachalnego lokowania produktów. Żadnych wad! Rozumiecie? Dobra polska komedia romantyczna! Niebywałe...

Lubię wiele starych polskich filmów, w zasadzie im starsze, tym bardziej zwykle mi się podobają. Zawsze zastanawiałem się, dlaczego w trudnych czasach, gdy brakowało pieniędzy i sprzętu, powstawały świetne filmy, a od czasu, gdy nastał u nas kapitalizm, kino poszło w jakimś dziwnym kierunku?
Jeszcze czasem powstawały dobre filmy kierowane do wąskiego grona ambitnych widzów, ale filmy z natury komercyjne zwykle można by określić jednym słowem: porażka.....

Nie można też narzekać na scenariusz, zwłaszcza, że jakoś dziwnie przypomina historię opowiedzianą w "To właśnie miłość". Ale nie narzekam, tamten film też bardzo lubię.
Rewelacyjnie gra Roma Gąsiorowska, Wojciech Malajkat, czy młody Stuhr, gdy wciela się w rolę bałwana. Również Małaszyński pokazuje się trochę z nowej strony, gdy okazuje się.... zresztą nie będę Wam psuł zabawy.

Nawet dziecięce role są świetne, a niektóre dialogi mają szansę funkcjonować w codziennej rzeczywistości : "6 na 5 kobiet umówiłoby się z nieznajomym" :)
Sam nie wierzę w to, co piszę.... dobra polska komedia romantyczna :)




Komentarze

gumiber pisze…
nie wierzę :) trzeba to sprawdzić!
gumiber pisze…
na pewno podpisałeś z TVN'em jakiś tajemny kontrakt ;)
Artur Nyk pisze…
Tak :) dostaje 3 zł od każdego widza ;))))

Popularne posty z tego bloga

Zacznijmy od Volvo czyli wreszcie koniec

Już dawno nie miałem tak intensywnego okresu w pracy jak te ostatnie kilka miesięcy. Patrząc co się działo na blogu to,  mogło to wyglądać jakbym nic nie robił, a w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Jeździłem po Polsce, zrobiłem 2,083 kalendarza, prowadziłem warsztaty, sam wziąłem udział w jednych, przekonałem się, że z Włochami pracuje się jednak bardzo dobrze, wsparłem na Kickstarterze projekt budowy podobno najlepszego na świecie filtra polaryzacyjnego, zepsułem kartę graficzną, przeszedłem z Aperture na Capture One, nakręciłem mój pierwszy film poklatkowy, przekonałem się, że Retina to nie zawsze dobra rzecz, wpadłem na jeden rewelacyjny pomysł, fotografowałem w strefach zagrożenia wybuchem, wykładałem na uniwersytecie, zrobiłem moją stronę ( no, prawie.. ), bylem na Nocy Reklamożerców,  kupiłem kilka nowych zabawek i co najważniejsze, zdążyłem kupić bilety na pierwszy pokaz Gwiezdnych Wojen. O wszystkim tym, albo prawie o wszystkim będę niedługo pisał, bo zamier...

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...