Przejdź do głównej zawartości

Czas jest najprostszą rzeczą

Dawno temu przeczytałem tę powieść jednego z moich ulubionych autorów SF Clifforda Simaka. Tytuł utkwił mi mocno w pamięci, jako przekorne zaprzeczenie moich problemów z zapanowaniem nad czasem właśnie...
Ostatnio widziałem gdzieś diagram pokazujący, jak wygląda życie fotografa według ludzi nie mających nic wspólnego z tą branżą oraz jak wygląda to w rzeczywistości. W dużym uproszczeniu, ludzie sądzą, że fotograf przez zdecydowaną większość swego czasu fotografuje, a przez resztę podróżuje i imprezuje.
Natomiast w rzeczywistości fotograf tylko bardzo małą część czasu przeznacz na fotografowanie, a resztę spędza na obróbce, spotkaniach z klientami, przygotowywaniu prezentacji, zajmowaniu się obsługą swoich stron w internecie, poznawaniu oprogramowania, udoskonalaniu i konserwacji sprzętu i oczywiście, jak w moim przypadku, blogowaniu :)
Powiem, że pocieszyło mnie to, że nie tylko ja tak mam. Wiele razy rozmawiałem ze znajomymi fotografami, w jaki sposób zapanować nad czasem, by wreszcie móc przeznaczyć zdecydowanie więcej czasu na samo fotografowanie. Po wielu rozmowach, debatach, zastanawianiu się, stwierdziliśmy, że nie mamy najmniejszego nawet pojęcia, jak to zmienić :)
A w zasadzie to parę dobrych pomysłów padło. Zatrudnienie kilku osób, które będą prowadzić biuro, kontaktować się z klientami, organizować od podstaw sesje, zajmować się kompleksowo postprodukcją oraz kogoś, kto będzie zarządzał pracą tych wszystkich ludzi itd. Uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie problemu. W ten sposób właśnie pracuje wielu fotografów na Zachodzie, a także kilku w Polsce. Jest tylko jedno "ale". Aby zatrudnić tyle osób, trzeba pracować przy dużych kampaniach z olbrzymimi budżetami. A aby pracować przy dużych kampaniach, trzeba wykazać się dużym doświadczeniem i rozbudowanym portfolio.  A najpierw trzeba to portfolio zrobić, a na to trzeba mieć czas :)
Oczywiście przesadzam trochę. Jednak problem braku czasu na fotografowanie jest prawdziwy i coś trzeba  z tym zrobić. Ja zacząłem od rezygnacji ze zleceń, które nie przynoszą konkretnego efektu w postaci zarobku lub fajnego zdjęcia. Zamiast tego mam zamiar robić zdjęcia do portfolio. I opanować wreszcie te wszystkie, które już dawno są zrobione i czekają na obróbkę....

Komentarze

Mateusz Zahora pisze…
Wszystkie czekające na obróbkę...
Powinienem zaniechać robienie zdjęć na kilka miesięcy i oddać się tylko temu :). Niestety... Obecne i przyszłe projekty są niecierpliwe.

I tak się cieszę, że pracujemy we 2 lub czasem we 3 osoby. To znacznie ułatwia pracę. A podział obowiązków jeszcze bardziej ;)
Anonimowy pisze…
Zaczynając od siebie :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Getting_Things_Done
Artur Nyk pisze…
Ciekawe, nawet bardzo :)

Popularne posty z tego bloga

Jestem za głupi czyli o sztuce nowoczesnej raz jeszcze...

Wracam powoli do normalnego trybu pisania codziennie.... mam nadzieję:) Rozleniwiłem się ostatnio, to fakt, za to spędzałem czas bardzo przyjemnie :) Jednym z efektów była wizyta w MOCAKu, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie . Miałem od dawna wielką ochotę zobaczyć to muzeum, głównie z powodów architektonicznych. I rzeczywiście, muzeum zachwyca. Nie ma tu mowy, byśmy mogli mieć kompleksy w porównaniu z innymi muzeami tego typu na świecie. Mimo swojego ogromu, budynek jest bardzo kameralny. Czysta forma architektoniczna pozwala na ekspozycje każdej możliwej formy sztuki.

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...