Przejdź do głównej zawartości

Szabelka znowu zwycięża

Byłem wczoraj w Bielsku na gali z okazji finału konkursu fryzjerskiego. Było sushi, pyszne kanapki, napoje i to, co najważniejsze, zwycięstwo Tomka Szabelki. Jury konkursu Hair Revolution uznało, że praca Tomka jest najlepsza i w związku z tym Tomek jedzie na największy na świecie konkurs do Japonii. W ubiegłym roku brało w nim udział 1200 fryzjerów, którzy czesali jednocześnie w jednej hali!
Cieszę się z sukcesu Tomka, tym bardziej, że szacowne jury oceniało prace tylko na podstawie nadesłanych fotografii. A w tym przypadku były to moje fotografie. Miło było potem usłyszeć od kilku osób z jury, że podobały im się moje zdjęcia :)

Od pięciu czy sześciu lat współpracuję z Tomkiem przy sesjach i coraz bardziej dzięki temu rozumiem, jak włosy powinny się układać, a jak nie. Czasem nawet uda mi się zwrócić mu uwagę, że coś powinien poprawić :) I ciągle się przekonuję, że fryzjerstwo ma taką samą ilość złożonych problemów, jak fotografia. Nic nie jest tak proste, jak może się wydawać.

Tomek wybrał sobie modelkę, która w Japonii musi zostać zauważona: blondynka, 190 w szpilkach. Nic tak podobno nie podoba się Japończykom, jak super wysoka blondynka, na którą, by popatrzeć, muszą zadzierać głowę :)
To w listopadzie trzymamy za Tomka znowu kciuki :) Oby Jokohama była szczęśliwa :)
Tomek musiał wspiąć się na najwyższy poziom swoich umiejętności





Efekt finalny 


Światło miałem bardzo proste, dwie lampy. Z lewej octa 175 cm, z prawej strip 135 cm, który tylko delikatnie wypełniał główne światło.


na koniec 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zacznijmy od Volvo czyli wreszcie koniec

Już dawno nie miałem tak intensywnego okresu w pracy jak te ostatnie kilka miesięcy. Patrząc co się działo na blogu to,  mogło to wyglądać jakbym nic nie robił, a w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Jeździłem po Polsce, zrobiłem 2,083 kalendarza, prowadziłem warsztaty, sam wziąłem udział w jednych, przekonałem się, że z Włochami pracuje się jednak bardzo dobrze, wsparłem na Kickstarterze projekt budowy podobno najlepszego na świecie filtra polaryzacyjnego, zepsułem kartę graficzną, przeszedłem z Aperture na Capture One, nakręciłem mój pierwszy film poklatkowy, przekonałem się, że Retina to nie zawsze dobra rzecz, wpadłem na jeden rewelacyjny pomysł, fotografowałem w strefach zagrożenia wybuchem, wykładałem na uniwersytecie, zrobiłem moją stronę ( no, prawie.. ), bylem na Nocy Reklamożerców,  kupiłem kilka nowych zabawek i co najważniejsze, zdążyłem kupić bilety na pierwszy pokaz Gwiezdnych Wojen. O wszystkim tym, albo prawie o wszystkim będę niedługo pisał, bo zamier...

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Jest zapytanie o 2000 zdjęć!!!

Ale nie cieszcie się tak, konkurs jest już rozstrzygnięty. Zresztą i tak nie mielibyście szans go wygrać. Ale od początku.... Dwa tygodnie temu znajoma podesłała mi link do zapytania na zdjęcia. Przeczytałem szybko i od razu stwierdziłem, że sprawa jest duża. Śląska Organizacja Turystyczna szuka wykonawcy 2000 fotografii do 6 przewodników krajoznawczych, prezentujących walory turystyczne województwa śląskiego. 2000 zdjęć!!! Wstępny podział mówił, że 30% zdjęć to będą krajobrazy w 4 porach roku, 20% to krajobrazy i atrakcje z wizerunkiem turystów i 50% to budynki, muzea z zewnątrz i wewnątrz. 600 zdjęć trzeba wykonać w 4 porach roku. To już brzmi groźnie, a więc w pewne miejsca pojedziemy kilka razy. Nie wiemy oczywiście, ile realnie lokacji składa się na 2000 zdjęć, ale przyjmijmy założenie, że średnia odległość od jednej lokacji do drugiej to 10 km. Myślę, że biorąc pod uwagę, że trzeba gdzieś pojechać, a potem wrócić, że trzeba czasem pojechać ponownie, bo pogoda się z...