Przejdź do głównej zawartości

Google wie gdzie są twoje zdjęcia

Mała rzecz, a cieszy :)

Szymon zwrócił mi ostatnio uwagę na mały aparacik, który pojawił się w oknie wyszukiwarki Google. Od kiedy przekonałem go, by poszukał swoich zdjęć dzięki wtyczce do Firefoxa, upłynął już rok i Szymon znalazł już sporo własnych fotografii, które różne firmy "pożyczyły" sobie i opublikowały na swoich stronach. Parę dni temu znalazł kolejne zdjęcie na stronie polskiego przedstawiciela pewnej prawie nieznanej firmy sprzedającej sprzęt audio. Gdy zadzwonił tam, usłyszał zdziwiony głos właściciela tłumaczącego się, że nie wiedział, iż nie może wykorzystać zdjęcia "znalezionego" w internecie. Najlepszym jednak argumentem, jakim się posłużył, była chęć uwiarygodnienia własnej firmy !!! Nawet szkoda komentować takie zachowanie.

Ważniejsze jest to, z jaką łatwością możemy teraz wyszukiwać własne zdjęcia w internecie. O ile poprzednio opisana przeze mnie metoda wymagała zainstalowania Firefoxa ( wiem, że wielu ludzi i tak z niego korzysta, ale nie ja :) ) i wskazania zdjęcia opublikowanego już w internecie, jako zdjęcie wzorcowego, które chcemy znaleźć, Google wystarczy, że mamy zdjęcie na własnym dysku.

Wyszukiwanie jest banalnie proste. Wystarczy wejść do wyszukiwarki Google, przełączyć na Grafikę i nacisnąć symbol aparatu.



Następnie naciskamy Wybierz plik i wskazujemy zdjęcie zapisane na naszym komputerze. 


Google ładuje zdjęcie i po chwili pokazuje wyniki.


Co ciekawe, mechanizm działa poprawnie nawet, jeśli wskażemy tylko fragment zdjęcia, jak na powyższym przykładzie. 
To chyba najprostsze z możliwych narzędzi do wyszukiwania zdjęć. Szkoda niestety, że nie można wyszukiwać całych grup zdjęć, a jedynie pojedyncze fotografie.
Przeszukajcie więc internet i jestem ciekawy, ile skradzionych zdjęć znajdziecie :) 

Ciekawi mnie jeszcze jedno. Co Google robi z przesłanymi mu zdjęciami? Komuś z Was chce się przeczytać regulamin napisany drobnym maczkiem? 


Follow on Bloglovin

Komentarze

Unknown pisze…
sprytne, ale u mnie nie dziala... nie pokazuje nawet zdjec z mojej wlasnej strony czy innych galerii, za to tysiace! podobnych... yh.
sprobuje po poludniu :)
Artur Nyk pisze…
A masz stronę we flashu? Bo wtedy raczej nie znajdzie.
Unknown pisze…
super sprawa, zwłaszcza, że nie cierpię firefoxa i nigdy go nie zainstaluję :)
znalazłem strony, które kupiły moje foty ze stocków i teraz np. sprzedają zrobione z nich plakaty :)
Sebastian Cviq pisze…
firefox rzadzi :D ale google i tak lubimy za takie udogodnienia :)
Artur Nyk pisze…
To teraz Paweł przynajmniej możesz sobie kupić plakat z własnym zdjęciem :)
Unknown pisze…
to teraz mogę pociągnąć kasę, ponieważ zdjęcia zostały wzięte, a nie kupione! :|
Artur Nyk pisze…
No to gratulacje :) Teraz będziesz bogaty :)
Unknown pisze…
Nooo, tak, jak Ty ;) też sobie kupię Canona :P
Unknown pisze…
Sprawdzalem dziala ale nie wszystkie zdjecia mi znajduje. Dla przykladu dalem do wyszukiwania 2 zdjecia ktore mam na stronie lub blogu i jedno znazlazlo drugie juz nie. Jak google wyszukuje zdjecia? Zalezy to od rozmiaru zdjecia? Czy zdjecie posiada metadane czy nie?
Artur Nyk pisze…
Rozmiar raczej nie ma znaczenia. Może Google jeszcze nie zdążył zindeksować strony gdzie są Twoje zdjęcia?
Z metadanych też nie korzysta. W przykładzie, który opisałem gdzie znalazł zdjęcie mając tylko jego fragment, jako wzorcowe dałem zdjęcie, które było zdjęciem z monitora :)
Unknown pisze…
Witam...a jeśli znajdziemy zdjęcie, to właściwiue gdzie to zgłaszamy?
Unknown pisze…
jęsli na danej stronie pojawia się miniaturka zdjęcia, to też to nie jest prawidłowe? Co z takimi sprawami, to małe zdjęcie jest właśnie moje.
Anonimowy pisze…
znalazłem ostatnio pewien blog na którym kilka osób umieszcza zdjęcia kobiet bez ich wiedzy
http://girlsfrompoland.blogspot.com
do tego dyskutują na swoim forum
http://www.leatherforum.fora.pl/off-topic,17/kodowanie-clipow,557.html
jak bezpiecznie unikać tego aby ktoś wchodził na blogi
czy ktoś mógłby mi pomóc ? bo znajdują się tam zdjęcia mojej żony i nigdy nie wiadomo czy jakiś psychol tego nie ogląda

Popularne posty z tego bloga

Zacznijmy od Volvo czyli wreszcie koniec

Już dawno nie miałem tak intensywnego okresu w pracy jak te ostatnie kilka miesięcy. Patrząc co się działo na blogu to,  mogło to wyglądać jakbym nic nie robił, a w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Jeździłem po Polsce, zrobiłem 2,083 kalendarza, prowadziłem warsztaty, sam wziąłem udział w jednych, przekonałem się, że z Włochami pracuje się jednak bardzo dobrze, wsparłem na Kickstarterze projekt budowy podobno najlepszego na świecie filtra polaryzacyjnego, zepsułem kartę graficzną, przeszedłem z Aperture na Capture One, nakręciłem mój pierwszy film poklatkowy, przekonałem się, że Retina to nie zawsze dobra rzecz, wpadłem na jeden rewelacyjny pomysł, fotografowałem w strefach zagrożenia wybuchem, wykładałem na uniwersytecie, zrobiłem moją stronę ( no, prawie.. ), bylem na Nocy Reklamożerców,  kupiłem kilka nowych zabawek i co najważniejsze, zdążyłem kupić bilety na pierwszy pokaz Gwiezdnych Wojen. O wszystkim tym, albo prawie o wszystkim będę niedługo pisał, bo zamier...

Znamy szczęśliwca, który zrobi 80 zdjęć na koszt UE

No i jestem ciekawy, ilu z Was złożyło ofertę w głośnym ostatnio zamówieniu publicznym na 80 zdjęć dla gminy Siewierz? Może ktoś z Was myślał, że ma asa w rękawie, bo dał niską cenę i wygra ten konkurs? Zmartwię Was, bo każdego asa może przebić Joker. Po prostu Joker zawsze wygrywa :) W tym przypadku właśnie wygrał Joker. Przeczytajcie sami ogłoszenie wyników, nie chcę odbierać Wam tej przyjemności.... Kilka osób przysłało mi już swoje komentarze, ale nie nadają się do publicznego cytowania. Mnie zabrakło tchu w piersi i zbaraniałem, gdy kumpel podesłał mi to ogłoszenie (dzięki Adam). Pięć razy musiałem przeliczyć, ile kosztuje jedno zdjęcie, bo nie wierzyłem. Pewnie macie ten sam problem, więc pozwolicie, że pomogę. Jedno zdjęcie kosztuje 10 zł brutto!!! Te pozostałe 30 zł to, jak mniemam, są przeznaczone na koszty logistyki całej sesji. Brakuje mi już sił, by pisać, co o tym myślę i jak to jest możliwe, że ktoś może ZROBIĆ tyle zdjęć za tak mało kasy. Ale już po chwili pom...

Druga Panna Młoda

Obiecywałem ostatnio mały konkurs wymagający od Was trochę wiedzy i analizy. I teraz czas na wywiązanie się z tej obietnicy :) Widzieliście parę dni temu zdjęcia Kamili Gawendy jako Panny Młodej w bardzo oszczędnej stylizacji, dzisiaj możecie już zobaczyć drugą część tej sesji, tym razem stylizowaną bardziej pod gusta Włochów, czyli na bogato :) Pozowała Karolina Morawiec, bo Włosi uwielbiają blondynki, a tło nawiązuje do klasycyzmu, powiedzmy sobie to wyraźnie : "nawiązuje". Szefowa firmy była jednak nim zachwycona :) Konkurs jest prosty, wystarczy opisać, jakie zastosowałem tu oświetlenie. Ile lamp, gdzie stały i jaki był rodzaj modyfikatora na nich zamontowany. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pierwszą osobę, która poprawnie poda odpowiedź, zaproszę na którąś z moich sesji, będzie można sobie nawet wybrać tematykę. Przyjrzyjcie więc się zdjęciom i pomyślcie, jak wyglądało światło na tej sesji. Jako podpowiedź, mogę dodać, że pewnie różnice, jakie znajdziecie w ośw...