Wczoraj rano zapukał kurier z paczuszką prosto z serwisu. Wszystko było starannie zapakowane, a na wyświetlaczu była nawet folia zabezpieczająca go na czas naprawy. Do tego wszystko jest wyczyszczone :) Japończycy musieli się mocno pośpieszyć i dzięki temu cała operacja trwała tylko tydzień. Teraz mój Canon ma już nową migawkę i mam zamiar dzisiaj od razu zrobić trochę nowego przebiegu. Fotografuję dzisiaj wieczorem nową Gwiazdę. W Planetarium :)
Wracam powoli do normalnego trybu pisania codziennie.... mam nadzieję:) Rozleniwiłem się ostatnio, to fakt, za to spędzałem czas bardzo przyjemnie :) Jednym z efektów była wizyta w MOCAKu, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie . Miałem od dawna wielką ochotę zobaczyć to muzeum, głównie z powodów architektonicznych. I rzeczywiście, muzeum zachwyca. Nie ma tu mowy, byśmy mogli mieć kompleksy w porównaniu z innymi muzeami tego typu na świecie. Mimo swojego ogromu, budynek jest bardzo kameralny. Czysta forma architektoniczna pozwala na ekspozycje każdej możliwej formy sztuki.
Komentarze