Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Nowy Canon 5Ds - opinia moja jest z góry jednoznaczna

Ja nie mogę się doczekać już jakiejś konkretnej nowości od Canona. Dzisiaj Mateusz podesłał mi ciekawe info o nowym Canonie 5Ds, jakie można przeczytać na stronie Canonrumors . Zapowiada się naprawdę nieźle. 50 MP to więcej niż oczekiwałem. Kiedyś wydawało się, że jest to rozdzielczość całkowicie nierealna w małym obrazku. Producenci średnich formatów przekonywali wręcz, że optyka w małym obrazku nie jest przystosowana, by przenosić takie rozdzielczości. A robili to jeszcze w czasach, gdy ich przystawki osiągały kosmiczne na owe czasy parametry czyli 30 MP. Nikon już udowodnił, że 35 MP to wartość, z jaką optyka daje sobie radę bez problemu, a jednocześnie, ich matryca rejestruje obraz ze znakomitą rozpiętością tonalną. Piszę to z ciężkim sercem, ale muszę tu uznać wyższość D800 nad moją 1DSmk3. Na obronę mam tylko to , że mój Canon jest produkowany od chyba 7 lat. No więc tym bardziej już dawno nadszedł czas na coś nowego, czym znowu Canon przebije konkurencję, bo dawno już tego ni

Poszukiwany (samochód), poszukiwana (modelka)

W związku z dynamicznym rozwojem mojej firmy i innym bla bla bla, czyli tak jak to zwykle pisze się w ogłoszeniach, poszukuję do zdjęć pięknych, niezwykłych, interesujących, starych i nowych samochodów. Może to być Ferrari Testarossa albo Fiat 125 pod warunkiem, że jest w świetnym stanie, może być Mercedes czy BMW jeśli to ciekawa wersja, ale nie pogardzę też Bugatti Weyronem  o ile oczywiście będzie w ładnym kolorze :) Najbardziej oczywiście interesują mnie samochody na Śląsku, ale jeśli trafi się coś naprawdę ciekawego to mogę pojechać gdzieś dalej. Niestety tym pięknym Jaguarem nie pojeździłem, ale posiedzieć i tak było miło Poszukuję też nowych twarzy do sesji komercyjnych i niekomercyjnych. Właścicielki (i właściciele) twarzy musieliby jednak przyjechać do mnie :) Na koniec tego ważnego dla mnie ogłoszenia, ogłaszam, że owo ogłoszenie jest ogłoszeniem zawsze aktualnym. Chyba, że napiszę kiedyś, że już jest nieaktualne. I choć czasem żartuję to tym razem wszystko jest n

Canon 100/2,8 Macro z technologią czyszczenia 3D

Weekend minął, ja wytrzeźwiałem już po #fotopiwie, tradycyjnie zakończonym fotokebabem. Tak się nam dobrze rozmawiało, że nawet zapomniałem zrobić zdjęcie dokumentujące nasze spotkanie. Zdecydowanie nie jestem przyzwyczajony do robienia selfie :) Ale chcę dzisiaj podzielić się pewną ciekawostką. Znajoma prosiła mnie o pomoc przy wyborze obiektywu macro. Poleciłem Canona 100/2,8 Macro, jako najlepszy pod kątem jej potrzeb. Od razu też sprawdziłem jaka jest aktualnie cena i przejrzałem kilka sklepów szukając czy czasem nie ma gdzieś rat 0%. W jednym ze sklepów, zamiast rat znalazłem bardzo osobliwy opis. Zacząłem go czytać i dłuższą chwilę trwało, nim dotarł do mnie jego sens. Potem jeszcze dłuższą chwilę trwało nim opanowałem śmiech. Zresztą sami przeczytajcie jakie korzyści wynikają z użycia tego obiektywu.

Kredyty we frankach drożeją? Olać to, jest inny problem.

Mnie też dotyczy zaskakująca decyzja Szwajcarów, ale ma szczęście w dosyć niedużym stopniu. Natomiast wczoraj w trakcie rozmowy z kumplem, uzmysłowiłem sobie, że ceny oświetlenia Elinchrom czy Broncolor mocno wzrosną. Rzuciłem dzisiaj szybko okiem na nowy cennik i niestety jest o około 15-20 % drożej. Niby nie planowałem jakiś zakupów, ale jest parę rzeczy, które bym chciał, więc ta wiadomość zdecydowanie nie jest dobra. Banki szukają rozwiązania co można zrobić dla kredytobiorców i z tego co czytałem już kilka propozycji mają. Mam nadzieję, że Elinchrom też coś wymyśli, bo nagle jego konkurencyjność spadła. Profoto jest ciągle jeszcze na innej półce cenowej, Bowens natomiast zyskał teraz trochę przewagi na niektórych produktach. Mnie oczywiście najbardziej interesuje Elinchrom, bo na tym systemie pracuję. Panowie Szwajcarzy, zróbcie coś ! PS. Sprawdziłem, że w kilku sklepach można jeszcze kupić Elinchroma po starych cenach, jeśli więc planowaliście takie zakupy, to trzeba się śpi

Foto inspiracje

Jesteśmy otoczeni zdjęciami, filmami, reklamami z każdej strony. Mam wrażenie, że z każdym dniem jest tego coraz więcej i łatwo się w tym zgubić. Jeżeli jakiś sposób fotografowania jest modny, to zaraz widzę wszędzie zdjęcia robione w tym stylu. Ja natomiast nie lubię podążać ślepo za modą. Mam swoje spojrzenie na fotografię i swoją estetykę. Lubię natomiast spojrzeć na świat szerzej, nie tylko przez pryzmat stylu aktualnie obowiązującego. Zbieram więc od lat zdjęcia, które mi się podobają, inspirują albo po prostu mają jakiś pomysł, który chcę zapamiętać. Mam w tej chwili już wiele tysięcy takich zdjęć i ciągle zapisuję nowe. Czasem po latach niektóre kasuję, ale takich zdjęć jest nie wiele. Bo nawet te , które przestały zachwycać lub nawet śmieszą, pokazują mi drogę, jaką przeszła fotografia. Są między nimi fotografie absolutnie ponadczasowe, wtedy zastanawiam się, co decyduje o tej ponadczasowości. Gdy muszę wymyślić nową sesję, siadam z kawą i oglądam mój zbiór fotografii, szu

Nowa FotografiaPRO

Mnie dzisiaj polubiła 1200 osoba, a FotografięPRO ma od dzisiaj dokładnie 1000 fanów. Oczywiście wolałbym, aby przy tych liczbach było jeszcze jedno zero, albo nawet dwa i to oczywiście z tyłu, a nie z przodu :) Ale okrągłe cyfry zawsze cieszą. A powód do świętowania jest jeszcze jeden. Uruchomiliśmy właśnie nową stronę FotografiiPRO , a przy tej okazji pojawiły się na niej terminy nowych warsztatów. To co mnie szczególnie cieszy i do czego od dawna się przygotowywałem, to zupełnie nowe warsztaty z fotografii samochodów . Mogę też przy tej okazji powitać w zespole FotografiiPro nowego człowieka, Pawła Pszczołę. Jest on między innymi, odpowiedzialny za stworzenie nowej strony, na pewno też spotkacie go na warsztatach. Strona będzie systematycznie powiększana o nowe moduły, np. już niedługo pojawi się dział z poradami. Bardzo chętnie też dowiedzielibyśmy się co jeszcze chcielibyście znaleźć na tej stronie, albo co możemy poprawić lub zmienić by łatwiej moglibyście z niej korzystać.

Diesel na gaz czyli tankujemy w nocy

Kolejną sesję cysterny dla Gaspolu zrobiłem w Gdańsku. Pojechałem tam z dużą przyjemnością, bo bardzo lubię to miasto, ale też z dużą niepewnością co mnie czeka. Było to bowiem pierwsze tankowanie promu i wiele nieprzewidzianych rzeczy mogło przy tej okazji wyjść. Po pierwsze, błagalnie patrzyłem na prognozy pogody, czy miałby padać deszcz, czy śnieg, sesję trzeba było zrobić. Po drugie zdjęcia miały być robione wieczorem, czyli na naturalne światło nie mogłem liczyć. Jedna tylko rzecz ułatwiała pracę, wiedziałem, że nie będzie zdjęć w ruchu. Okazało się, że czasem mogę liczyć na swój fart. Pogoda była cudowna, czyli żadnych opadów, tylko komfortowe +6 C. Na dodatek, cała scena była pięknie oświetlona przez… przypadek. Obok miejsca gdzie budowano prom, stał gigantyczny dźwig z gigantycznym reflektorem. Chyba remontowano jakąś halę i przez przypadek właśnie zatrzymano dźwig w takiej pozycji, że jego reflektor oświetlał cysternę i prom. Miałem wprawdzie własne światła i byłem przyg

Kamila prawie bez niczego

Gdy zacząłem obrabiać te zdjęcia, spróbowałem kilku rzeczy, ale za każdym razem stwierdzałem, że nie są potrzebne. I stanęło na tym, że za bardzo nie potrzebują obróbki. Poczułem się jak w fotograficznym niebie, bo ostatnio jestem na etapie: im mniej obróbki tym lepiej :)

Spytaj Artura czyli jak oświetlać samochody - część 2

Wczoraj rozpocząłem temat fotografowania i oświetlania samochodó w i omówiłem światło zastane. Dzisiaj skupmy się na świetle błyskowym. Wróćmy do przykładowego zdjęcia Ferrari. Dla mnie najważniejsza zasada w oświetlaniu, to jak już pisałem wczoraj, pokazanie samochodu takim jak widział go projektant czyli podkreśleniu linii i charakteru. Spójrzcie na drugie zdjęcie, w masce odbija się połowa otoczenia tworząc kompletny chaos. To coś co często widać na nieudanych zdjęciach samochodów. Oczywiście, jeśli postawimy samochód na tle świateł miasta, a one nie będę się w nim odbijać, to też nie jest dobre, bo będzie to wyglądało na montaż. Dlatego wcześniej wspomniałem o wyborze tła, gdyż ono będzie determinowało sposób oświetlenia. Przy tym Ferrari wiedziałem, że będzie on stał  na neutralnym ciemnym tle, dlatego moglem się skupić wyłącznie na kształcie samochodu. Światło ustawiłem tak, że pada tu zawsze od góry (to też jest uwzględnione już przez projektanta, bo to w końcu natural

Spytaj Artura czyli jak oświetlać samochody - część 1

Mateusz Zahora  pisze... Jak oświetlać samochody? ;) Co wg Ciebie jest najważniejsze w fotografii motoryzacyjnej Trudne pytanie. A może jednak nie. Gdy zastanawiam się jak oświetlić samochód, zaczynam od początku. Mówiąc początek, mam na myśli moment gdy samochód pojawia się w głowie projektanta i przybiera następnie materialną postać. Staram się odtworzyć ten proces, odkryć zamysł designera i zobaczyć samochód w taki sposób, w jaki on sam go widział. Wszystkie przetłoczenia, załamania linii, krągłości powstały w jakimś celu. W samochodach najtańszych forma podporządkowana jest niskim kosztom produkcji, w tych najdroższych forma ma zniewalać, ale też symbolizować sportowy duch czy też obrzydliwe bogactwo połączone z klasą. Wtedy projektant może zaszaleć z formą i nie przejmować się czy kolejne przetłoczenie podniesie koszty produkcji czy nie. No, może, aż tak dobrze to nie jest, ale tu swoboda twórcza raczej ograniczona jest kwestią uzyskania dobrej aerodynamiki i wygl

Kalendarz Ascomp

Dostałem dzisiaj błogosławieństwo, bym mógł pokazać wreszcie zdjęcia z kalendarza. Nie będę się rozpisywał nad tym, bo o samej sesji już pisałem . A fotografie nie powinny wymagać komentarza :)

#fotopiwo 2 czyli czas rozruszać ten rok

Tak od początku roku nie mogę się konkretnie wziąć do pracy. W sumie to ilość wolnych dni nie nastrajała do tego ale wreszcie udało mi się zacząć pracować. Pomyślałem też, że najwyższy czas ustalić termin drugiego #fotopiwa. 23 stycznia (piątek) o 19:15, będę siedział nad kuflem piwa w Hospodzie na Gliwickiej 6 i zapraszam was wszystkich byście do mnie dołączyli. Tak jak na pierwszym #fotopiwie będziemy przez długie godziny dyskutować  o fotografii, wymieniać się doświadczeniami i zapewne też gadać o dupiemaryny :) To zdjęcie zrobiłem lata temu w browarze Strzelec. Częstowali nas tam świeżym piwem, prosto z kadzi, a ja idiota pojechałem na tą sesję samochodem... Nie udało się jeszcze tym razem, byśmy spotkali się w nowej knajpie ze studiem fotograficznym, bo prace remontowe jeszcze trwają ale wszystko przed nami. Jeżeli nastąpią jakieś zmiany co do miejsca, to dam tu znać. Tak jak ostatnio proszę o deklarację obecności w komentarzach, jeśli będzie nas dużo, będę rezerwował

Na budowie fajnie jest

Człowiek uczy się przez całe życie, analizuje oświetlenie na zdjęciach mistrzów, godzinami przegląda tysiące zdjęć konkurencji, spędza godziny na rozmowach o fotografii, a potem gdy trzeba, to spędza sobotę malując mieszkanie i to nie swoje. Tak to jest gdy przyjaciel jest w potrzebie. Wykorzystałem więc dzisiaj w praktyce moje umiejętności w Photoshopie. Najpierw wybrałem kolor farby, potem nadrzędzie czyli pędzel, a właściwie wałek. Stworzyłem sobie nową warstwę, zrobiłem jeszcze zaznaczenie krawędzi za pomocą taśmy malarskiej, wymaskowałem podłogę folią  i pomalowałem ścianę na biało. Potem wybrałem pieczątkę i poprawiałem miejsca gdzie zostały jakieś brudy. I wreszcie wybrałem gumkę, by skasować plamy z farby na podłodze, tak gdzie maskę zrobiłem niedokładnie. Na końcu wcisnąłem ctrl+C, zaznaczyłem drugą ścianę i wcisnąłem ctrl+v i już miałem pomalowaną drugą ścianę. I wiecie co? Jednak w Photoshopie maluje się szybciej niż w realu. A może miałem starą wersję tego ostatniego?

Będę studiował fotografię

W krótkich żołnierskich słowach: jest dobrze, będzie lepiej! Tak wyglądają moje postanowienia na ten rok. Będę uczył się nowych rzeczy, rozwijał stare umiejętności i realizował sesje, o których już dawno myślałem. No bo dlaczego miałbym tego nie zrobić ? :) Przede wszystkim, chcę skupić się na pracy z modelem. Do rej pory, bardzo dużą uwagę poświęcałem światłu i choć tu nauka nigdy nie ma końca, to czuję, że mogę teraz na sesjach trochę wyluzować pod tym kątem, a skoncentrować się właśnie na modelach. To przyniesie mi największą korzyść w tej chwili. Tak uczyłem kiedyś modela skoków na planie :) fot. Anna Burek Planuję również bardziej skupić się poznaniu szczegółów wizażu, stylizacji i scenografii, wszystko po to, by móc bardziej efektywnie współpracować z ekipą na sesjach. Czeka mnie więc wiele nauki ale bardzo się z tego wszystkiego cieszę. Mam nadzieję, że będziecie w tym roku tu ze mną i będę miał się z kim dzielić moimi nowymi przemyśleniami i umiejętnościami :)