Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2013

Fotografia za bułkę cz.2

Widzę, że temat banków interesuje wiele osób, więc kontynuuję temat. Najpierw pochwalę się. Właśnie podwoiłem moje dochody ze sprzedaży zdjęć w Fotolii, czyli tak naprawdę to moje kolejne zdjęcie sprzedało się dzisiaj w nocy i dzięki temu mam na koncie już oszałamiająca kwotę 1,20 zł :) W sumie przyjęli na razie aż 26 zdjęć, a kolejne czekają w kolejce na akceptację. Jeżeli chcecie zobaczyć, jakie zdjęcia się spodobały, to możecie zajrzeć bezpośrednio na moje konto  . Pewnie jednak bardziej Was zainteresuje, jakie zdjęcia odrzucono. Niektóre z decyzji Fotolii o nieprzyjęciu zdjęć, są dla mnie sporym zdziwieniem, bo bardzo podobne zdjęcia zostały zatwierdzone. Zobaczcie zresztą sami, jakich zdjęć nie chcieli :

Fotografia za bułkę

Co byście powiedzieli gdyby ktoś zaproponował Wam sprzedaż zdjęcia za 60 groszy? Pewnie kazalibyście popukać się temu komuś w głowę, tylko że użylibyście trochę dosadniejszych słów. Nie dziwię się, za 60 groszy można kupić najwyżej bułkę. Jeszcze do niedawna sam byłbym oburzony taką propozycją. Tymczasem parę dni temu sprzedałem zdjęcie właśnie za 60 groszy i co może dziwniejsze, bardzo, bardzo się z tego cieszyłem. Pewnie zrobiliście teraz duże oczy ze zdziwienia. 60 groszy i jeszcze się cieszy? Chyba kiepsko mu ostatnio idzie... A ja cieszę się tej wielkiej transakcji dlatego, że to moje pierwsze zdjęcie sprzedane w banku zdjęć :) Pisałem w styczniu, że rozpocząłem przygodę z Fotolią i teraz właśnie jest tego pierwszy efekt. Zdaję sobie sprawę, że to śmieszna kwota. Trzeba jednak brać pod uwagę, że umieściłem na razie w Fotolii około 20 zdjęć i że są to same zdjęcia robione przy okazji lub stare zdjęcia, do których prawa klientów już dawno wygasły. Dodawanie zdjęć do banku j

Trabant limuzyna

Katowice - Kraków - Katowice - Kraków... Tak wygląda od kilku dni moja codzienność.  Regularnie co 12 godzin przemierzam ją tam i z powrotem jeżdżąc na zdjęcia do Armatury. Dokładnie 10 lat temu, w marcu 2003 roku, robiłem moje pierwsze zdjęcia kranów i uczyłem się jak najlepiej je fotografować. Teraz też uczę się nowego tematu i wypróbowuje nową dla mnie technologię. I choć chciałbym już pokazać pierwsze efekty, to muszę czekać, aż wyjdzie nowy katalog. I choć bieżące tematy pochłonęły mnie całkowicie to cały czas myślę i przygotowuję sesje samochodów :) Nie mogę się już tego doczekać i tylko zastanawiam się od, którego zacząć : białego, czarnego, perłowego czy zielonego :) Na pewno za to nie miałbym ochoty fotografować niebieskiego. Zobaczyłem go kilka dni temu na ulicy i zacząłem się zastanawiać co musiałbym zrobić/zjeść/wypić by zamówić sobie takie piękne BMW w tak okropnym niebieskim matowym kolorze... I jeszcze te czarne felgi. Wygląda po prostu jak Trabant. Ale z drugie