Przejdź do głównej zawartości

Sztuka z PRLu

Gdy zobaczyłem tę tablicę, moje skojarzenia były jednoznaczne. Autor tej tablicy najwyraźniej uznał, że bardzo nieszczęśliwym przypadkiem jest założenie skarpetek w paski. 
Ewentualnie to coś, co ilustruje hasło, to może być jeszcze kij do hokeja. 
Po głębszej analizie uznałem, że możliwa jest wersja, iż miał to być rysunek ręki lub nogi obwiązanej bandażem. Co z tego, że czerwonym? Taka epoka to była, czerwony był najpopularniejszym kolorem :)



Kiedyś miałem studio wynajęte w państwowym zakładzie pracy. 220 m2 powierzchni w miejscu, gdzie czas się zatrzymał. Było tam mnóstwo tego typu tablic i teraz żałuję, że nie zachowałem sobie kilka na pamiątkę. Na korytarzu przy wejściu do studia wisiała tablica z damą w wielkim cycem. Nie pamiętam już, przed czym pani przestrzegała, ale budziła zawsze wielki zachwyt moich gości :)

Komentarze

Paweł Bruczkowski pisze…
Już pomagam: chodzi o to, że ktoś uszkodził sobie rękę, a że w tamtych czasach nie było bandaży, to założył na nią skarpetkę.
kfoszcz pisze…
oj tam oj tam... przecież pod spodem macie wytłumaczenie piktogramu. To jest kierownictwo czyli KRAWAT

Popularne posty z tego bloga

Test nieobiektywny czyli MacBook Pro Retina czyli gruby kontra chudy

Dawno już nie robiłem porządnego testu i postanowiłem to dzisiaj nadrobić. A okazja jest wyjątkowa, bo na moje biurko zawitał najnowszy MacBook Pro Retina. Nie ma w sieci jeszcze zbyt wielu testów, a zwłaszcza zrobionych pod kątem wykorzystania go w fotografii. Nie znajdziecie więc tu żadnych benchmarków i wykresów, a tylko mój prywatny test tego, co dla mnie, jako fotografa, najważniejsze. 1. Dlaczego Retina Gosia, która obrabia moje zdjęcia, pracuje w studio na Mac Pro 1.1, który swoje lata już ma albo w domu na MacBooku Pro sprzed ery unibody. Ten ostatni domagał się już wymiany od jakiegoś czasu i  czekaliśmy od kilku miesięcy na zapowiadaną nowość. Bez względu, co by Apple pokazał, miał to być najnowszy i silny komp, tak, aby mógł sprawnie pracować przez kolejne 3-4 lata. Po premierze byłem zachwycony Retiną i niską wagą nowego Maka. Gorzej było z ceną. 10.200 zł za podstawowy model, wyglądało na cenę z kosmosu. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy jednak nie kupić modelu z poprze

O fotografowaniu samochodów czyli wielka ściema

W fotografii coraz mniej rzeczy jest takimi, jakimi się wydają... Na przykład fotografie samochodów. Kiedyś, jeśli na zdjęciu samochód był w ruchu to praktycznie na 100% wiadomo było, że fotograf rzeczywiście zrobił to zdjęcie w trakcie jazdy. A dzisiaj w fotografii reklamowej  pewne jest co innego. Pewne jest, że na pewno tak to nie wyglądało w rzeczywistości... W tym tygodniu robiłem sesję z mojego trochę już zapomnianego cyklu: Kobiety za kierownicą. Nadmiar pracy w ostatnich miesiącach oraz problemy w pogodą, nie pozwoliły mi na wcześniejszą kontynuację. Ale skoro w listopadzie mamy prawie wiosenne słońce, to trzeba było się brać do pracy. W planie miałem dwa zdjęcia w kabriolecie, jedno w ciągu dnia, drugie w nocy. Założeniem sesji jest pokazanie rzeczy, które kobiety nie powinny robić w trakcie jazdy, a że czasami im się zdarza to już inna sprawa... Ale skoro nie powinny, to nie mogłem od nich wymagać, by robiły to naprawdę. Od początku wiedziałem, że w związku z tym wszystki

Jak znaleźć swoje zdjęcie w internecie czyli nie kradnij moich zdjęć

Raz na jakiś czas przypomina mi się, by sprawdzić czy nie doszło do nieuprawnionego wykorzystania fotografii czyli, czy ktoś nie zaiwanił mi zdjęcia. I parę dni temu znalazłem coś takiego: Dla przypomnienia oryginalne zdjęcie wygląda inaczej, a tu mamy do czynienia na dodatek z nieuprawnionym skadrowaniem, co tym bardziej jest wkurzające.